Wasi ulubieni bohaterowie

Ja np kupiłam sobie japoński dla poczatkujących i uczę się sama. Idzie mi całkiem nieźle a tam są dwa różne alfabety. Myślę, że z angielskim nie powinnyście miec żadnych problemów. Smile

Post został pochwalony 0 razy

ja uwielbiam Lestata, jest tajemniczy, zagadkowy, szalenie ciekawy i warty poznania

Post został pochwalony 0 razy

oki, żeby nie najeżdżać na wszystkich od razu to oficjalnie mówię że jestem w opozycji Lesiowej!

	Lady-de-Lioncourt napisał:
	ja uwielbiam Lestata, jest tajemniczy, zagadkowy, szalenie ciekawy i warty poznania

a) tajemniczy-> jest każdy wampir Rice
b)zagadkowy->również każdy wampir jest zagadkowy, choć Lestat najmniej, bo po nim można się wszystkiego spodziewać, czytając kolejne kroniki czytelnik wie juz od początku co Lesio zrobi, więc gdzie tu zagadka??
c) szalenie ciekawy-> bardziej ciekawym do poznania są postacie bardziej inteligentne, starsze, rozsądniejsze
d)warty poznania-> no może ewentualnie bo taką płytką postać to żadko można spotkać

Post został pochwalony 0 razy

widać ze Luminara wróciła. fakt. po Lestatcie mozna sie spodziewać tego co zrobi już od początku książki Smile

co nie znaczy że go nie lubie. fajnie jest czytać o postacaich które są bardziej niezdecydowane niż ja Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Powiedzialabym raczej ,ze jest nieprzewidywalny i czytelnik do konca tak naprawde nie wie co mu strzeli do głowy.
Takie jest moje zdanie.

Post został pochwalony 0 razy

W zasadzie to tez wina Rice ze Lesiu jest tak przewidywalny

Post został pochwalony 0 razy

Wina? Jesli juz coś ,to ja wlasnie uważam ,ze zasługa.

Post został pochwalony 0 razy

Zależy co kto lubi, ja tam wole jak mnie coś zaskoczy, a nie że w połowie książki ja się domyślam co będzie dalej, jak się skończy i co najgorasza moje domysły przeistaczają się w prawde Sad

Post został pochwalony 0 razy

Fak....Przeczytalam w Twojej wypowiedzi 'nieprzrwidywalny' Very Happy

Moja wina...
Tez wolę kiedy mnie coś zaskakuje....

Post został pochwalony 0 razy

Lestat nie jest płytki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Płytka, to może byc dziewczyna, która marzy, że tańcem i modelingiem zarobi na różowe porsche (z mojego otoczenia :/)

Post został pochwalony 0 razy

Hej! A co sądzicie o Davidzie? Ja go bardzo lubię pomimo tych jego różnych niezdrowych ciągot Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja bardzo lubię Davida. On się różni od wampirów tym, że przeżył praktycznie całe życie jako człowiek i dostał szanse zostania wampirem w innym młodym ciele i to jest takie ciekawe. Jak już to kiedyś fisałam David to taki rice-owski Faust wink

Post został pochwalony 0 razy

Witam wszystkich Very Happy

No nie wytrzymam! Przez to forum chyba wybuchnę, bo u mnie w bibliotece nie ma większości z kronik Mad

A muuuuszę je przeczytać! Od poniedziałku rozpoczynam wielki rajd po wszystkich bibliotekach w okolicy Laughing

Co do wampirów, to chyba nie umiem wybrać między Louisem, Lestatem, Mariusem, Armandem i (niespodzianka!) Claudią. W ogóle nie można ich porównywać, każdy ma w sobie coś, hmm... pociągającego... Claudii wiele osób nie lubi, bo była rozpieszczonym dzieckiem bez skrupułów. Ale ja ją rozumiem. Była najbardziej pokrzywdzona ze wszystkich. Właściwie nie pamiętała swojego życia, więc kierowała nią tylko wampirza natura. Według mnie była krwiopijcą idealnym, tylko uwięzionym w nieodpowiednim ciele Very Happy

Taka jest moja opinia po przeczytaniu Wywiadu, WL i KP. Być może jak dorwę resztę, będę umiała wskazać swoją ulubioną postać.

I tym skromnym postem rozpoczynam życie na forum Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Serdecznie witamy ;]

A co sądzicie o Merrick?

Post został pochwalony 0 razy

no to tak moim zdaniem Merrick była zbyt idealna i to mnie w niej wkurzało... (wcale nie chodzi mi o to ze się Louis w niej zakochał wink

)

Post został pochwalony 0 razy

Nie lubiłam Merrick... Była bardzo pewna siebie, że to ona taka ah i oh i to nie w niej wkurzało. Nie wydała mi sie ciekawą postacią i nie płakałam za nia gdy weszła w ogien.

A ulubiony... hmm, chyba wiekszość osob ma dylemat z tym. Ja sama sie zdecydować nie mogę. Uwielbiam Louisa do granic mozliwosci, tak samo jak Lestata i Armanda. Czytajac Wywaid nie przepadalam za Armandem, zmienilam zdanie gdy przeczytalam Królową Potepionych. A potem Wampir Armand, choc koncówka ksiazki juz nie wydała mi sie zaciekawa. Jest jeszcze Marius, juz sie nie moge doczekać kiedy wydadzą Krew i Złoto, bo niestety nie dostalam jej w oryginalnym jezyku:( Mam nadzieje ze wyjasni tam dlaczego nie szukał Armanda... Lubiłam tez Claudię i jest mi strasznie przykro, ze wtedy zgineła, ale z drugiej strony nie wiem jak moglo by wygladac jej dalsze zycie...

Najbardziej szanuje glebokiego wrazliwca Louis'a. ;-)
Ogolnie nie lubie narcystycznych szalencow typu Lestata.

Post został pochwalony 0 razy