Coś mnie wku***a!!! czyli OFFTOP o miłości ;)

To chyba się udzielę w tym temacie:P
1. Miłości nie widzę nigdzie (podobnie jak boga), jedynie dostrzegam jak ludzie okazują sobie czułośc; nie jest to miłosc sama w sobie...
2. Miłośc istnieje tak jak bóg - w ludzkim umyśle, wiara w boga jest oznaką słabości ludzkiego gatunku, który nie mógł znieśc, że nad czymś nie panuje i w ten sposób chciał wyjaśnic swoją niemoc; z miłością jest podobnie - człowiek chce, żeby czuc do drugiej osoby coś więcej niż pociąg seksualny, przyzwyczajenie... raz jest to słabsze uczucie, innym razem mocniejsze i stąd wzięła się miłośc. (Nie twierdze że nie istnieje ale pojęcia tego nie da się jednoznacznie zdefiniowac)
3. Walentynki są potrzebne np. tym, którzy nie mają odwagi wyznac co czują do drugiej osoby (preteks, żeby dac prezencik jako oznakę sympatii czy miłości), Mamy święta kościelne, jest 3 maja, dlaczego nie uczcic uczucia jakim dażymy drugą osobę? Zawsze jest to miło, kiedy ktoś o Tobie pamięta i każdy lubi dostawac upominki (nawet te malutkie:) )

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	Nie potrzeba takiego sztucznego święta

I na dodatek nie-polskiego.
A co ty na to Lady jakbyś dostała prawdziwą walentynkę, taką od seca, od prawdiwego wielbiciela, który faktycznie byłby zafascynowany twoją osobą - zewnętrzną i wewnętrzną? Czuy też powiedziała byś mu, że miłość nie istnieje i żeby dal sobie spokój?

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie rozumiem i nieprzepadam za Walentynkami, ale nieobraziłabym się jakbym dostała kartkę Smile

Lestacik:
3 maja? jest ważniejszą datą niż 14 lutego.
Jak się bardzo chce dać komuś coś miłego, to chyba się daje bez okazji.

Post został pochwalony 0 razy

no właśnie Karis. Bo walentynki i boże narodzenie to święta, w których dajemy ludzioom prezenty, lae z przymusu. Ponieważ nie chccemy być xle odebrani jako jacyś odludkowie, dziwacy co nie dająw te święta prezentow skoro wszysycy inni je dają...

Post został pochwalony 0 razy

Też właśnie. To takie wymuszane.
Ale wyślę ci kartkę, chcesz? ;P
Co innego w boże narodzenie. Jak nie damy komyś prezentu to nas zlinczują. Że niby nie przestrzegamy tradycji. Heh. Paradoks.

Post został pochwalony 0 razy

Karis. Żyjemy w nietolerancyjnym, uprzedzonym, ciemnym społeczeństwie, które nie pojmuje, że są osoby rozumujące innymi kategoriami. A;le zdarzają się ludzie, którzy naprawdę potrafią docenić wysiłek innych.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, że są, ale częściej reakcje są bardziej wymuszone.
W tym kraju innymi kategoriami niż wszyscy żyje się trudno, niestety.
"zrobię jej/mu prezent bo wypada"- przykre.

Post został pochwalony 0 razy

ale jakby nie patrzeć zawszemiło dostać kartkę Smile

Gorzej jak się zaczyna zastanwaiać czy dostało się ją tylko dlatego, że tak wypadał czy ot tak po prostu od serca Smile

Post został pochwalony 0 razy

W walentynki wypada zwylke na to pierwsze.
Jak dostaniesz kartkę w lipcu, to będzie od serca Razz

Post został pochwalony 0 razy

walentyni... amerykanskie swieto ;/ jedno z wielu zwyczajow, ktore do nas dotarlo z jebanego USA.
mimo iz nie przepadam za tym "swietem" to na dzien dzisiejszy.. pragne spedzic ten dzien z osoba, ktora kocham, ktora jest baaardzo daleko ode mnie i lzy beda mi sie cisnac do powiek kiedy bede tego dnia widziec w C**j calujacych, sciskajac sie i szczesliwych par..wszedzie czerwone serduszka.. itp. a ja bede siedziec w tym zapyzialym szczecinie sama.. myslac o tym co on teraz tam robi. ;(
i ze zobacze go dopiero w kwietniu ^^

Post został pochwalony 0 razy

	Ghost napisał:
	A co ty na to Lady jakbyś dostała prawdziwą walentynkę, taką od seca, od prawdiwego wielbiciela, który faktycznie byłby zafascynowany twoją osobą - zewnętrzną i wewnętrzną? Czuy też powiedziała byś mu, że miłość nie istnieje i żeby dal sobie spokój?

Hmm, już paru takim powiedziałam że uczuciowo to jestem zimną suką i żeby sobię nie robili nadzieji tongue

To nie znaczy że nie pozwalam się facetom do siebie zbliżyć, po prostu psychicznie mam mur/blokade i tez przez to nie ufam ludziom, co za tym idzie, nie wierze też w miłość

Dziękuje Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	Hmm, już paru takim powiedziałam że uczuciowo to jestem zimną suką i żeby sobię nie robili nadzieji

Jesteś okrutna Smile

Post został pochwalony 0 razy

To że jestem szczera oznacza że jestem okrutna??
Potrafię być słodka i kochana, ale to chyba też ma cos okrucieństwa Rolling Eyes

Cóż, diabeł w kobiecej skórze tongue

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	Cóż, diabeł w kobiecej skórze

Sukkub?

Post został pochwalony 0 razy

A ja lubię diabełki z pięknym, kobiecym wdziankiem (znaczy w kobiecej skórze)...
Byle tylko nie był ten diabełek zbyt piekielny... Odrobina anielskich cech też się przydaje:)

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	Potrafię być słodka i kochana, ale to chyba też ma cos okrucieństwa

Pytać co?

Post został pochwalony 0 razy

zaczyna mi sie odechciewac tutaj wlazic.. czuje sie jak duch..ktorego nie widac ^^
amen.... milego dnia.

Post został pochwalony 0 razy

	Karis napisał:
	Pytać co?

A to ze faceci się przyzwyczajają do tej słodkości, a ja słodka jestem tylko czasami
Okrucieństwo jest tez takie, że przeważnie jestem słodka i kochana jak cos chce tongue

Chyba od zawsze jestem interesowna dziewczynką wink

Post został pochwalony 0 razy

	Luminara napisał:
	A to ze faceci się przyzwyczajają do tej słodkości)

Nieprawda. Wszystko zależy od gustu.

	Luminara napisał:
	Okrucieństwo jest tez takie, że przeważnie jestem słodka i kochana jak cos chce

Wielu ludzi (ze wskazaniem na płeć piękną) robi to instynktownie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Szkoda że płeć brzydsza nie jest częsciej słodka i kochana, Zdarza się wam, ale zdecydowanie za żadko Sad

Post został pochwalony 0 razy