Autor |
Wiadomość |
Nieudany
Wampir
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsiawa
|
|
|
|
Przepraszam Mayfair, ale nie można nie być kameleonem. NIe znam nikogo, kto nie zachowałby się wbrew sobie chociaż raz. Może powiem to trosszkę inaczej. Człowieka kształtują różne sytuacje. Różnie się zachowujemy w różnych miejscach i wobec różnych ludzi. Za tym idzie noszenie takiej przyrośniętej maski, której już nie da się zdjąć. Jak w tym wszystkim znaleźć samego siebie i powiedzieć: "Nie robię nic pod publiczkę". Ja tak nie umiem. Jestem kameleonem i jestem z tego dumny. Sobą mogę być po śmierci, jak już się dowiem kim jestem.
Nie miałem zamiaru Cię urazić i chyba tak tego nie odebrałaś.
Wiem, że brzmi to troszkę znajomo, no ale cóż: Tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:32, 02 Mar 2006 |
|
|
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
Nie każdy gra pod publiczke. To co mam mówić, że słucham techno i nie mogę zyć bez tej muzyki, gdy przebywam z osobami, którzy tak owej muzyki słuchają??? Nigdy bym takiego czegoś nie powiedziała. Nie wymyślam niestworzonych historii by komuś się przypodobać czy coś. Przeciez to jest bez sensu. Chyba, że chodzi ci o jakieś inne "zachowywanie się wbrew sobie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:24, 05 Mar 2006 |
|
|
Nieudany
Wampir
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsiawa
|
|
|
|
Dokładnie. Chodzi mi o coś zupełnie innego. Weźmy na przykład urzycie języka. W szkole, do nauczycieli odnosisz się inaczej niż do kolegów. W rozmowie z nimi używasz innych zwrotów, innego rodzaju słów, itd, itp.
A czy w samotności mówicie do siebie? Ja czasami tak, a nie robię tego w towarzystwie. Rozmawiam z innymi.
O to mi nasuwa taki zupełnie ekstremalny przykład. Czy gdy jesteście sami to rozmawiacie z innymi, albo pytacie milcząć? Raczej nie.
Powiedzmy, że to, co nas ogranicza kształtuje nas w danej sytuacji. Jak już gdzieś napisałem jestem zwolennikiem teorii, że człowiek jest bytem dynamicznym i co chwila jest nową osobą. Umiera co sekundę, by ponownie się narodzić jako ktoś nowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:15, 05 Mar 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
Wiadomo, ze nie odzywam sie do nauczycieli tak jak do znajomych, bo by mnie z budy wyrzucili :]
Ja jedynie ukrywam siebie, czyli bardzo wiele osób o mnie mało wie. Nie lubie się zwierzać i mówić o sobie niektorych rzeczy, więc niektóre osoby moga miec o mnie mylne pojęcie, bo po prostu tak naprawdę słabo mnie znają. Ale to chyba każdy tak ma w jakims stopniu, ale nie można tego nazwać "grą"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:24, 05 Mar 2006 |
|
|
Nieudany
Wampir
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsiawa
|
|
|
|
Dlaczego nie?
Nie zwierzamy się każdemu, albo nie chowamy się przed wszystkimi. Nie jest może dokładnie to co mam na myśli. Zachowujemy sie inaczej w różnych sytuacjach. Inaczej się przedstawiamy. Inaczej witamy nieznajomych, niż znajomych. Różni ludzie= różne zachowania. Jak tu znaleźć prawdziwego siebie?
Nie ma takiego pojęcia. Nie ma mnie. Jest tylko to, co robię. (ale ze mnie lamer. Takie głupoty wypisywać ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:34, 05 Mar 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
Tak jest, ale to co opisujesz to nie jest " udawanie kogos innego"!!! jakbym każdej osobie mówila wszystko o sobie, to bym źle na tym wyszła, a ja bardzo mału osoba ufam. Wiadomo, ze inaczej witam się z nieznajomymi, przecież nie będe się rzucała na szyje, osobie, która widze pierwszy raz w życiu. Wiadomo, że nikt w takich sytuacjach nie zachowuje się jak zawsze, ale to nie jest syndrom kameleona, przynajmniej mnie się tak wydaje :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:41, 05 Mar 2006 |
|
|
Nieudany
Wampir
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsiawa
|
|
|
|
Wiem, trochę to naciągane. Może mamy troszeczkę inną definicję tego słowa. Rozumiem o co Ci chodzi. Jeżeli chodzi o to, czy zawsze staram się być sobą, to tak. Poza tym nie mam wyboru. Cokolwiek bym zrobił, byłbym sobą. Byccie kameleonem też w pewnym sensie jest byciem sobą (Rozmowa niebezpiecznie kieruje się w stronę reality shows: "być sobą").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:09, 05 Mar 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
Ja jestem soba i jest źle =='' Znaczy moja mama tego nie akceptuje :/ (znowu nawracam temat rodziców). Praktycznie codziennie muszę słuchać, że jej żal, że się tak rozbestwiłam, że kiedyś byłam taka cichutka i spokojniutka. Po prostu byłam zamknieta w sobie, ale przez tyle lat tego kiszenia w końcu wybuchłam, no i dobrze :] Zła Yuzuri
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:48, 04 Kwi 2006 |
|
|
Alianne
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From crazy mind... mwahahahahaha!... Hołli szit!
|
|
|
|
O taaak. Lepiej przecież, żebyś była znowu cichutka i spokojniutka, a potem wylądowała w psychiatryku. Mamusia życzy ci wsszystkiego dobrego. Tak to jest, że najgorzej mają ludzie, których nie tolerują rodzice. Zawsze mają jakieś "ale". No, ale nam go mieć nie wolno, prawda? Rodziiiiiice!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:06, 05 Kwi 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
Ekh tak, napewno bym u psychiatryka wylądowała =='' fakt, że czasem pyskuje, ale jak słyszę te wszystkie niedorzeczne rzeczy to nie mogę inaczej, musze walczyć o swoje ^^ Do do końca nie jest tak, że moja mama mnie nie toleruje, po prostu przeszkadzają jej niektóre moje zachowania i ogólnie wygląd :/ Wiesz, moja mama mi np. nigdy nie powiedziała np. że mnie nienawidzi (i wiem że nigdy tego nie powie, za bardzo mnie kocha, mimo wszystko ^_^) albo żałuje, że mnie urodziła, jak to ostatnio powiedziała mojej kumpeli mama :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:00, 06 Kwi 2006 |
|
|
Gość
|
|
|
A mi powiedziała, że mnie nienawidzi, ale potem chyba tego żałowała. Wiele też razy mówiła, że jej za mnie wstyd (za moje oceny). Ja rozumiem jakbym miała same 1 i 2, ale mam 3 i 4, 5 więc chyba trochę przesadza :/
|
|
Czw 16:34, 06 Kwi 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
jakbym kiedyś maiła dziecko (a po ostatniej lekcji biologi coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie bede miała), to w życiu takiego czegoś bym dziecku nie powiedział, anie też tego że nic nie jest warte. Ani tez bym nie powiedziała, że napewno nie przejdzie do nastepnej klasy i takie tam, przecież to wcale nie buduje czy motywuje do walki o oceny ale dołuje. Ekh, ja czasem mojem mamie tez wytykam błedy wychowawcze, zwłaszcza to jak mnie porównuje do innych, no cholera mnie bierze ==''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:54, 06 Kwi 2006 |
|
|
Kalina
Wampir
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
skad ja to znam.... Ten jest taki madry ma takie dobre oceny, ten jest taki ze jest uczynny nie to co Ty i ja tak w kolko slucham jacy ci inni sa wspaniali jaka ja powinnam byc i brac z nich przyklad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:10, 06 Kwi 2006 |
|
|
Narya
Dziecko Ciemności
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa/Ząblowice
|
|
|
|
mnie mama genialnie porównuje z o 6 lat młodszym kuzynostwem. jacy to oni są swietni jakich to oni konkursach udziału nie wzieli... no normalnie dostahje choroby jak mam do nich jechac a mam i to już na świeta :/ ale najśmieszniejsze jest to że te dzieciaki są straszne. o ile kuzyni sa jeszcze normalni to o tyle kuzynka jast straszna. musisz jej ze trzy razy powiedziec ze ładnie jej w tych kolczykach to dopiero odejdzie. wkurzają mnie tacy rodzice co wymuszają na dzieciach wszelkiego rodzaju konkursy. ja mam spokój. żadnych konkursów. wazne zebym zdała mature i dostała sie na uczelnie. no i klasa :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:12, 06 Kwi 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
Mnie tez porównuje do kuzynek, niop ale one sa ode mnie starsze i nie maja 12 lat :/ No faktycznie Narya Twoja mama nie mogła podać ci lepszego przykładu. Mi (i moim biednym siostra) mama mówi, że nasze kuzynki ciagle się uczą, jedna nawet juz zaczęła pracować, nigdzie nie wychodzą i wszystkim pomagają i są bardzo dobre i sratatata A połowa z tego to guzik prawda. Nie wiem jakieś zakonnice moja mama z nich robi. Albo daje mi na przykład dziewczyne, która się uczy gorzej ode mnie "zobacz jak ona dbrze się uczy, napewno bedzie miała świadectwo z paskiem. wex z niej przykład" a ja mówie "Ok. moge mieć tak ona średnią 3.2 i ciągle chodzić na wagary, no i mieć komisa z niemca:P"
Porównywanie jest straszne.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:15, 07 Kwi 2006 |
|
|
Alianne
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From crazy mind... mwahahahahaha!... Hołli szit!
|
|
|
|
Skąd ja to znam? Ale już napiękniejsze jest, jak słyszę "Patrz, jak ona się dobrze uczy! Bierz z niej przykład". A potem mówię: "Mamooo, a ONA to ma taką fajną komóóóórkę." i co słyszę? "Co mnie ona obchodzi? To ty jesteś moim dzieckiem!" Piękne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:24, 07 Kwi 2006 |
|
|
Yuzuri
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzieś w Wielkopolsce
|
|
|
|
No właśnie z takich rzeczy to juz nie mam brać przykładu. Rodzice zawsze wybierają to co jest dla niech wygodniejsze >.< nienawidze jak ktos mnie do kogoś porównuje, normalnie aż mnie ręka świerzbi.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:38, 07 Kwi 2006 |
|
|
Luminara
Pandora
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rz-ów/W-w/Oława
|
|
|
|
To trzeba dostać się na studia 400 km od domu i ma się spokój proste czyż nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:42, 07 Kwi 2006 |
|
|
Narya
Dziecko Ciemności
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 698
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa/Ząblowice
|
|
|
|
ja się dostane(oby) do poznania i będzie luuuuuuuuuzik :d juz sie nie moge doczekac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:00, 07 Kwi 2006 |
|
|
AkaSha
Początkujący Krwiopijca
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
wyrwalam sie z kontekstu, ale ze jestem nowa to mi wolno-bo na temat.. przeczytalam kilka pierwszych postow i musialam to skomentowac..
| | ZAWSZE ZNAJDZIE SIE KTOŚ KOGO NIE TOLERUJEMY i tak samo jest ze mna. |
nie myl tolerancji z akceptacja.. otoz tolerowac powinnismy wszystkich ludzi i to co soba reprezentuja itp. akceptowac nie musisz..
badzmy bardziej ludzcy.. nie robmy z siebie gorszych niz jestesmy. :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:57, 18 Maj 2006 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|