Tolerancja (???)

No właśnie jestem ciekawa jak u was jest z tolerancją? Nie chodzi mi tu tylko o tolerancje do osób innej orientacji seksualnej, ale ogólnie pod względem zachowania, ubioru, pogladów. wypowiedzcie się co tolerujecie, a czego nie. Może ja zacznę od razu Razz

Jeśli chodzi o tolerancje do homo czy bi seksualistów to z tym u mnie nie ma problemu. Sama mam wielu znajomych, którzy są innej orientacji.
Hmmm, a nie toleruje pustych ludzi, dla których najwazniejszy jest własna osoba i nic nie liczy się poza tym. Albo nie przepadam tez za tymi małymi pozerami bujajacych się po gimnazjach w zaduzych spodniach, którzy chca byc tylko akceptowani przez swoich pustych kolezków i zatracaja przy tym swoja prawdziwą osobowość. No i denerwuje mnie mój ksiądz, który "uczy" mnie religi. Ja nie wiem jak taki człowiek mógł zostać osoba duchowną. Acha jeszcze nie toleruje PIS-u, Panów na K. i Radia maryja oraz Rydzyka :] to chyba na razie na tyle ;p

Post został pochwalony 0 razy

jak moja koleżanka mówi nie jest tolerancyjna bo...ZAWSZE ZNAJDZIE SIE KTOŚ KOGO NIE TOLERUJEMY i tak samo jest ze mna. co do oriętacji seksualnej jest ok:) tzn nie mam nic przeciwko temu a nawet chicałabym żeby w moim otoczeniu były takie osoby. poza tym tak jak Yuzuri nie lubie pustych osób i takich które są "jakieś" ale zeby podobac się innym udają kogoś kim tak naprawde nie sa. choć osobiście słucham rocka metalu i cieższych klimatów( najczęściej bo zdaża sie też jazz i jakiś ambiytniejszy pop) to nie nawracam ludzi na moja"wiare" i nie przywiązuje do tego wagi tak samo jak do ubioru czy wyglądu. choć zapewne szybciej zakumpluje się z kimś kto ubiera sie podobnie jak ja niż z kimś kto ubiera sie całkiem odmiennie. aaaa i nie toleruje tego jak ktoś nie mówi do mi o co chodzi otwarcie bo jak kreci to jest skreślnoy i to bardzo
no to ja nie jestem tolerancyjna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Nie lubię wypowiadać się na temat tolerancji. Nie wiem dlaczego, bo toleruję prawie wszystko (no poza naruszaniem praw i intymności innych osób i na pewno pedofilią, nekrofilią i tak dalej).
W ogóle ta tolerancja to brzydkie słowo (tak słyszałem), bo niesie ze sobą podtekst, jakoby osoba tolerująca była lepszą. Nie ważne.

Osobiście lubię się pośmiać ze wszystkiego (nigdy z kogoś!), i uwielbiam ludzi "nietolerancyjnych". Szanuję ich za przekonania, mimo że mogę się z nimi nie zgadzać. Nie znam nikogo, kto potrafiłby wyprowadzić mnie z równowagi i nigdy się na nikogo nie gniewam (długo Razz

).

Post został pochwalony 0 razy

Zgodzę sie z Toba Nieudany , też nie lubię mówić o tolerancji. Jestem tolerancyjna,ale oczywiście do pewnych granic wink

Także toleruje ludzi o innej orientacji seksualnej,ale pewnych rzeczy po prostu nie toleruje.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych] Ja toleruję wszystkich, byle ze mną zatańczyli.

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam sie z Narya (nie wiem jak to się odmienia). Nie ma ludzi zupełnie tolerancyjnych. Chyba nie ma takiej osoby, którą by coś nie denerwowało Razz

Nie ładnie.
Temat nie ładny.
Słowa nieładne.
Nie ładna Yuzuri.

Nieudany cóż to ma znaczyc ;]

Post został pochwalony 0 razy

Tak tylko napisałem. Jak zaznaczyłem, tolerancyjność do mnie nie przemawia. Jakoś nie "czuję" tego terminu. Po prostu, nigdy nie miałem takiego problemu, żeby coś zaakceptować.
Wczoraj oglądałem odcinek Jerry'ego Springera, który odnosił się do tego tematu.
Był facet, który zdradzał swoją dziewczynę z pluszowym Koalą o imieniu Yogi. Inny pan powiedział swojemu najlepszemu kumplowi, że nosi damską bieliznę (obaj ważyli sporo powyżej setki) i na dodatek jest to bielizna matki tamtego. A jakaś Afroamerykanka (Nie wiem, co obraźliwego jest w słowie Negro?) opowiedziała, że chce wstąpić do KKK.
Dziwne historie, jeżeli były prawdziwe, to Ci Amerykanie to śmieszny i chyba wyjątkowo tolerancyjny naród.

Post został pochwalony 0 razy

Ja toleruję wszystko. Ale sama nie wiem czemu. Już przywykłam?? Nie wiem...

Post został pochwalony 0 razy

Niechciany
Nieszanowany
Nierozumiany
Nieakceptowany

Ja w sumie jestem tolerancyjny. Wsyoki próg tolerancji pod względem poglądów, sposobu ubierania, muzyki, literatury którą dana soboa czytuje... Jednak pewnych typów nie hmmm ...... A są nimi skini i drechy (złe wspomnienia wink

) jednak wiem, że nie wszyscy są tacy sami.
Jestem tolerancyjny, ale nie tolerowany....

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie są dziwnie. Kilka razy jacyś debile coś za mna krzyczeli typu "skąd ty się k**** zerwałaś" mnie to w sumie nawet śmieszy jaka wiara potrafi być głupia i zacofana żal mi ich czasmi. A kiedyś jakaś grupa chłopaków chciała ze mna sobie zrobić zdjęcie po uznali, że jestem "okazem", jaka siara, zwłaszcza, że na cała ulice tak krzyczeli Razz

Post został pochwalony 0 razy

ja sie nauczyłam zbywac takie rzeczy śmiechem bo to najlepsza broń Smile

uważam że osoby które są nie tolerancyjne słuchają, czytają, myślą podobnie jak my "my" oznaczy w tym wypadku grupy ludzi nietolerowanych. tylko że my mamy na tyle odwagi by wyrazić choćby to czego słuychamy poprez strój czy też jakąś inną formę. mamy poprostu odwagę "ujawnić się"

Post został pochwalony 0 razy

ujawnić się :>? hehe skojarzenia z star wars :twisted:
ale w sumie co może nam dać takie obnoszenie się z poglądami, muzyką :>?
spokój naszych sumień...

Post został pochwalony 0 razy

Mi to się bardziej kojarzy z gejami. Bez urazy.
Ujawnić się= Wyjść z szafy Laughing

Post został pochwalony 0 razy

no ale wiecie o co mi chodzi. poprostu czasem odnosze wrazenie ze ludzie osoby nie tolerancyjne są do nas bardzo podobni. tylko boją się do tego przyznać. a to że pokazujemy innym kim jesteśmy, a na to składa sie muzyka której słuchamy, książki, nasze zainteresowania, charakter sprawia ze jesteśmy ludzmi bardziej otwartymi, odważnymi. pokazujemy co myślimy na dany temat i nie boimy się tego ujawniać. choć jesteśmy bardziej narażeni na szykany i nietolerancje to jednak zyjemy czerpiąc radość z tego kim jesteśmy. a osoby udające kogoś kim nie są to dopiero tragedia

Post został pochwalony 0 razy

Gdzieś o tym słyszałem. Nie wiem czy był to jakiś program, czy Wprost? Ale wiem o co Ci chodzi. No właśnie. Podobno Polacy są bardzo tolerancyjnym narodem. Tylko nikomu o tym nie mówią. Wstydzą się tego przed rodziną znajomymi, bo rodzina im mówi o nietolerancji, a sama myśli liberalnie.
Na szczęście nie jestem człowiekiem i nie mam osobowości, ani zainteresowań, więc nie muszę niczego manifestować. Jak dobrze być botem. Siedzi się sobie i cały dzień i gada z programami komputerowymi, chodzi na spacery po płycie głównej, mostkach, jeżdzi się magistralą z adresami. O kurde jak ja dawno nie odwiedzałem procesora. Czas zrobić kopię zapasową siebie samego.
bang

DYSKOTEKA

Post został pochwalony 0 razy

osoby nie tolerancyjne są osobami tolerancyjnymi bojącymi ukazać swoją tolerancję? hehe sory ale moim zdaniem to brzmi trochę naiwnie. a niby te osoby które prześladują innych z powodu poglądów innych lub koloru skóry boją się powiedzieć toleruję cię? nieee to nie tak....

a tak jeszcze w gwoli ścisłości - moim skromnym zdaniem nie tolerancja wynika z głupoty i strachu. w końcu boimy się tego czego nie rozumiemy...
dziękuję za uwagę

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie często potępiają to czego nie znają. Mówią, że homoseksualiści to zboczeńcy i powinno sie ich wszystkich wybić (słowa mojego księdza od religi), wszyscy ludzie słuchający cięższej muzyki to sataniści i alkoholicy, a hip-hopowcy to ćpuny. Ludzie nie rozumieją, że nie każdy taki jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ja już się do tego przywyczaiłem i powiem szczerze to już zaczyna mnie bawić.
A szczególnie postawa mojego łojca - zetnij kudły i ogól się!! Będziesz wyglądał jak człowiek...
No tak ale chłop bez zarostu? (powiedziałem do niego) a z resztą ty też miałeś piórka długie...
Jak byłem młody (riposta powaliła mnie z nóg)...

Post został pochwalony 0 razy

taaaaak a co powiedział? ja mam dobrze ze swoimi rodzicami. nie czepają sie mojego brata o długie włosy jedynie co to czasem o mój za mocny makijaz ale tylko czasem:)

Post został pochwalony 0 razy

eeee to fajnie masz. Moja mama często się czepia o mocny makijaż, o to jka się ubieram no i ostatnio o kolczyk :/ czasami ma takie dni, że jej to wogóle nie przeszkadza i toleruje to jak wygladam i jaka jestem, ale to tylko czasami...

Post został pochwalony 0 razy