Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum Rozmowy o Dzieciach Ciemności Strona Główna
»
Dracula, Nosferatu, Blade i inni KREWniacy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy organizacyjne
----------------
Regulamin forum
Filmy o wampirach
----------------
Wywiad z wampirem
Królowa potępionych
Saga Zmierzch
Czysta krew / Pamiętniki wampirów / Buffy: postrach wampirów / Anioł ciemności / Inne
Dracula, Nosferatu, Blade i inni KREWniacy
Książki o wampirach
----------------
Anne Rice
Inne książki
Pozostałe
----------------
Fenomen wampirów
Rozrywka:)
Cała reszta
Chat
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Lestacik
Wysłany: Sob 5:54, 13 Sty 2007
Temat postu:
podpisuję się pod opinią genialności zarówno książki jak również filmu:) świetne:)
Karis
Wysłany: Pią 22:21, 12 Sty 2007
Temat postu:
zgadzam się z Reaperem. Chociaż ja byłam zawsze fanką oryginału a nie ekranizacjii, tak tutaj i to i to jest genialne.
Reaper
Wysłany: Sob 20:30, 05 Sie 2006
Temat postu:
Po prostu wynika to z innego spojrzenia na ksiązkę i film! Lepiej ogląda się dynamiczny film, niż melancholię z wampirami! Myślę, ze to przez to ;} Osobiście i ekranizacja i książka jest absolutną klasyką!
Katrina
Wysłany: Sob 17:19, 05 Sie 2006
Temat postu:
No cóż. Różnicą, która najbardziej mi się rzuciła w oczy był fakt, iż Dracula w książce wcale nie interesował się Miną w jakiś szczególny sposób. Była ona po prostu jedną z kolejnych ofiar, a nie żadną tam inkarnacją dawno zmarłej kochanki.
Mroczna Lolita
Wysłany: Nie 23:16, 21 Maj 2006
Temat postu:
No więc właśnie ja też to zauważyłam! Film wydaje się być bardzo odmienny od książki i sama jestem ciekawa co o tym sądzą inni.
lePucz
Wysłany: Nie 23:12, 21 Maj 2006
Temat postu: Stoker a Coppola
Ciekawia mnie wasze spostrzezenia na temat odstepstw od ksiazki, tej ponoc najwierniejszej adaptacji filmowej.
Mnie osobiscie jako pierwszy rzucil sie sam charakter opowiesci, gdzie film skupia wiecej uwagi na watku milosnym, tragizmowi, ksiazka natomiast jest poswiecona raczej akcji, przebiegowi wydarzen. Osobiscie wydaje mi sie, ze film ma w sobie wiecej dziewietnastowiecznego romantyzmu, wyglada to tak jakby rezyser wylapal pewne detale i na nich sie skupil.
Nie chodzi mi o przeciwstawienie sobie Stokera i Coppoli, bo klasyka pozostanie klasyka jakakolwiek by nie byla, a raczej o wyciagniecie roznic na roznych plaszczyznach od bardzo ogolnych nawet do malych niezgodnosci w fabule :)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin