Autor |
Wiadomość |
Kalina |
Wysłany: Pią 19:00, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
Rock, chociaż i ciężki metal też jest git
smerfy czy gumisie ? |
|
|
Irene |
Wysłany: Pią 17:49, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
A co za różnica? Jedno i drugie to gazowane gówno. NO dobra niech będzie Coca-cola
rock czy jakiś ciężki metal? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Pią 15:01, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
Z ogniska, mmm... Już same ognisko to duża frajda .
coca cola czy pepsi ? |
|
|
Irene |
Wysłany: Pią 2:00, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
W jeziorze, basen ma obrzydliwą chlorowaną wodę.
kiełbaski z ogniska czy z grilla?? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Czw 22:00, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
Ha, Irene serio nie przepadasz za imprezami? Jejku bratnia dusza z Ciebie .
Rower, bo na deskorolce jeszcze nie miałam okazji jeździć.
Pływać w jeziorze czy basenie? |
|
|
Irene |
Wysłany: Czw 20:53, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
O bogowie.... z dwojga złego to już domówka lepsza
rower czy deskorolka ? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Czw 20:37, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
Jak miło czytać, że są jeszcze na świecie ludzie, którzy nie dostają euforii przy piciu piwa .
Koncert- atmosfera jest zazwyczaj świetna, no i taki bliższy kontakt z wykonawcą.
Zabawa na dyskotece czy tzw. domówce? |
|
|
Irene |
Wysłany: Czw 19:25, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wino. Od samego zapachu piwa robi mi się niedobrze.
Koncert czy słuchanie płyt w domu??
A wraz z tematem, całym forum ^^ |
|
|
Kalina |
Wysłany: Czw 17:12, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
Kapelusz- mam dwa i w lato na plaży chodzę właśnie z takim nakryciem głowy .
Piwo czy wino?
PS Irene, zawładnęłyśmy tym tematem |
|
|
Irene |
Wysłany: Czw 13:47, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
Kraków. W warszawie bywałam na tyle często by ją znielubić. W krakowie byłam raz, jest piękny.
kapelusz czy czapka z daszkiem? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Czw 12:26, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
O tak, mrozi krew w żyłach,zwłaszcza jak siedzący za mną kopią w mój fotel, albo się nie mogą powstrzymać od komentarzy na temat filmu. Głośnych. Ghr. Poza tym lubię kino .
Jeszcze niedawno powiedziałabym, że normalne, bo lubiłam chodzić na zakupy i namacalnie dotykać, oglądać różne rzeczy. Jednak człowiek się starzeje i taki internet jest fajnym rozwiązaniem .
Kraków czy Warszawa? |
|
|
Irene |
Wysłany: Śro 22:50, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
Wolę wyjście do kina choć czasem mam ochotę niektórych tam zamordować. Niestety zwykle mnie na kino nie stać.
Zakupy przez internet czy normalne? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Śro 20:05, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
Pociąg! Sunie tempem spacerowym, stuk stuk, urokliwa taka podróż .
Wyjście do kina czy obejrzenie filmu w domu? |
|
|
Irene |
Wysłany: Śro 0:32, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
Pierścionki. Są zawsze widoczne, a kolczyki i tak mi włosy zasłaniają.
pociąg czy autobus?? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Wto 23:38, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
Doniczkowe, szkoda jak te cięte tak szybko więdną.
Kolczyki czy pierścionki? |
|
|
Irene |
Wysłany: Wto 1:18, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
Jak najbardziej adidasy. Nie nosiłam innego obuwia póki nie dostałam glanów w zeszłym roku. Obcasy miałam może 2 razy w życiu na nogach.
kwiaty cięte czy doniczkowe?? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Pon 23:42, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
Owocki- słodziutkie pycha
Adidasy czy obcasy ? |
|
|
Irene |
Wysłany: Pon 22:34, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
Trudno mi odpowiedzieć ponieważ tak naprawdę nigdy nie byłam na wsi, ale jeśli brać pod uwagę że miasto mnie wkurza to chyba jednak wybiorę wieś ^^
warzywa czy owoce? |
|
|
Kalina |
Wysłany: Nie 19:03, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
Ja też jestem fanką Kłapousia
Wiem, że to dziwne ale nie znam tak naprawdę żadnego z tych dwóch. Jednak ze względu na postać Lorda Vadera będą to Gwiezdne Wojny .
Miasto czy wieś? |
|
|
Irene |
Wysłany: Nie 0:16, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
Kłapouchy, mimo wszystko depresję to ja mam wrodzoną i zawsze wolałam takie smutaski
Gwiezdne Wojny czy Władca Pierścieni? |
|
|