Autor |
Wiadomość |
Karis |
Wysłany: Pią 15:53, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
Patrzcie jaki wstydliwy! ;P
Przynajmnie ja nie słyszę głupich pytań. ACosmo jest fajne. |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Pią 10:42, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja cosmo mialem 1 raz w rękach... Pękałem ze śmiechu... Gazeta zdecydowanie nie dla mnie, ale jeden text mi sie podobał i zapadł w pamięc (na forum nie wypada więc nie cytuje:P) |
|
|
Karis |
Wysłany: Pią 1:47, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
mnie zdenerwowały pytania mojego brata i odesłałam go do czytania Cosmopolitana. Chyba to była lepsza rada i lepiej na niej wyszedł. |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Pią 1:05, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
wiem, dlatego przyjaciolka czesto pyta mnie "dlaczego on tak sie zachowuje a nie inaczej?" i podobne pytania;) |
|
|
Karis |
Wysłany: Czw 14:15, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
| | . Po prostu czasami rozumiem kobiety, innym razem wydaje mi się że rozumiem, a jeszcze innym po prostu wiem że nie...
|
My mamy z wami takie same problemy, wierz mi. |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Wto 0:47, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
Do ideału daleeeeko mi bardzoo... Po prostu czasami rozumiem kobiety, innym razem wydaje mi się że rozumiem, a jeszcze innym po prostu wiem że nie...
Chciałem napisać co cenię w kobiecie, ale to chyba materiał na nowy temat na forum:D Mogę powiedzieć tylko tyle że mam sporo wad o których wiem, i pewnie jeszcze więcej o których nie wiem:D |
|
|
AkaSha |
Wysłany: Pon 20:08, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ty jestes idealem?? :p |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Pon 19:34, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
To porównywalnie ze mna:D mam ok 183-184 wzrostu, waga 63-64:D
Ale zachowanie nia ma wpływu na wagę (chyba że o sportach gadamy:P) A to że kobieta bywa diabłem w ludzkiej skórze to co? Sztuka to zrozumieć to i umieć zaakceptować... A wtedy życie jest piękne dla obu stron... |
|
|
AkaSha |
Wysłany: Pon 19:01, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
chodzi mi o prattnera tanecznego
a nie wiem ile ma.. ale wazy kolo 60 kilo a jest wyzszy ode mnie. ja mam 173 jakos tak.. on kolo 180.
hormony maja znaczenie.. nawet w trakcie dojrzewania.. facet nie zachowuje sie tak strasznie jak baba.. serio. to jest rzeznia kiedy dziewczynka zaczyna zmieniac sie w kobiete.. jaka ja walke toczylam z mlodsza siostra xD |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Pon 18:57, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
heh... Co do hormonów to nie ma znaczenia płeć póki trwa okres dojrzewania... czyli 21?25?latek... jakoś tak... A reszta - zgadza się... AkaSha czy Twój partner ma dużą niedowagę?:> Mi trochę się uzbierało... na minusie:D (nie wiem kiedy to przytyję) |
|
|
AkaSha |
Wysłany: Pon 18:44, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
to fakt.. antyterrorysci za zadanie maja najpoierw wybic kobiety potem facetow.. czemu?? bo kobiety sa bardziej niebezpieczne xD |
|
|
Karis |
Wysłany: Pon 18:26, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
I przez te hormony bywamy czasem okropne.
Pamiętacie taki żart, czym się równi terronysta od kobiety z PSM? Z terrorystą można negocjować.
Poziom niski, ale sama prawda... |
|
|
AkaSha |
Wysłany: Pon 18:07, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
no co Ty... moj partner jest mega chudy i nabiaja sie ze ma lotne kosci
u kobiet to tez inaczej.. my mamy wahania hormonow.. odklada sie tkanka tluszczowa jako przygotowanie ciala do noszenia w sobie potomka.. itepeee.. |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Pon 13:27, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja mam tą satysfakcję, że na kalorie nie patrzę Jem np sporo słodyczy, innego jadła też się znajdzie nie najmniej... A przytyć nie mogę już od... 7-10 latek... Po prostu moja waga (zbyt niska podobno) się utrzymuje, a na przełomie tych lat wahania były max o 2kg... |
|
|
AkaSha |
Wysłany: Pon 12:01, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
szkoda ze na mnie tak nie dziala.. mam teraz trudny okres w swoim zyciu :/ i mam lekkiego dola..
albo to i dobrze-bo te kalorie xD |
|
|
Karis |
Wysłany: Nie 23:54, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
A mnie baaardzo pomaga. Zwłaszcza w połączeniu z reggae, znajomymi i imprezą.
Ale ma dwie wady: nie fajnie pachnie + smakuje a potem robisz się cholernie głodny. I dodatkowe kalorie wpadają. |
|
|
AkaSha |
Wysłany: Nie 23:36, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
mnie ziolko nie pomaga.. jestem raczej zmulona..chce mi sie spac.. nie mam zadnej poprawy humoru i nic nie widac po mnie abym byla spalona.. powtarzam to co mowia mi znajomi. ^^ |
|
|
Lestacik |
Wysłany: Nie 23:30, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Chyba trochę w tym temacie gubię się... Seks na doła - ok, ale nie zawsze skuteczny, ziółko nie wszystkim poprawia humorek (jestem wyjątkiem... mam BAAAAARDZO ZŁE wspomnienia związane z tą używką...)
A na doła moim zdaniem jest bliskość osoby ukochanej albo szczerego przyjaciela... I czasami zdrowy OPR (opier*ol) żeby powrócić na ziemię...
Muzyka relaksuje, film, metod jest wiele ale podstawą jest chęć wyleczenia doła |
|
|
Luminara |
Wysłany: Nie 22:48, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ziółko to bardzooooooooo dobry sposób na radosne chwile
A seks po ziółku to już wogule czad malinka!!! |
|
|
Karis |
Wysłany: Nie 21:42, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
chociaż jest jedna taka roślinka, która poprawia humor wszystkim. Nie to, że ja szerze to co nielegalne w naszym kochanym kraju, ale wiem co mówię. nie mówię o tytoniu, ale też.
Więc mnie poprawia to humor, ale jak nie mam czasu to reanimuje mnie do życia po chwilowej depresji papieros albo reggae. Trochę pozytywnej energii i człowiek jak nowy. |
|
|