Autor |
Wiadomość |
Luminara |
Wysłany: Pią 20:29, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
Kochankę jeśli można tak o Pandorze powiedzieć. A Armand też był jego kochankiem :twisted: |
|
|
Alianne |
Wysłany: Pią 20:22, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
Niestety, nie czytałam. Jestem bardziej początkująca niż można się spodziewać, ponieważ dopiero poluje na "Królową potępionych". No, ale za wielki sukces uważam ściągnięcie uwagi mojej mamy na ową książkę P. Gadałam do tej pory aż wreszcie się za nią wzięła no i teraz razem polujemy ) Marius na kochanka? Owszem, owszem - jednak myślę, że nikt z wampirów nie nadawałby się na dłuższą metę na takiego kochanka. |
|
|
Luminara |
Wysłany: Pią 17:25, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
Marius też byłby dobrzym kochankiem Pandora za bardzo nie narzekała |
|
|
Alianne |
Wysłany: Pon 22:19, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja wybrałam Lestata, ale doszłam do wniosku, że źle zrobiłam. Nie czytałam wiele o Mariusie, ale sądze, że on na nauczyciela był idealny. Na początku uczyłabym się u Mariusa, a potem... wyruszyła w świat w poszukiwaniu piękna i... Lestata a także innych wampirów. Lestat... jako nauczyciel to rzeczywiście marny jest, ale kochanek byłby z niego dobry *___* Dlatego właśnie sądze, że Marius byłby lepszy, a przecież nikt nie mówi, że na dłuższą mete, prawda? |
|
|
Irene |
Wysłany: Śro 21:19, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Oj ja się nie lubię tumaczyć, poprostu taki jest najbardziej ludzki i bardzo mnie przypomina momentami. (ale się z tym wytumaczeniem pospieszyłam, wybaczcie) |
|
|
Luminara |
Wysłany: Pon 13:05, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
| | Ja wybrałam Louisa... |
Kurcze nie było mnie 3 dni a tu juz tyle się dzieje...Aż mi sie miło na sercu zrobiło jak przeczytałam wypowiedź Irene...Czyli, zaczynamy od nowa k:" border="0" /> |
|
|
Narya |
Wysłany: Sob 0:02, 12 Lis 2005 Temat postu: |
|
ja wam nie powiem kogo wybiore bo ich wszystkich nie znam. takie jest moje zdanie może wypowiem sie w tej ankiecie za jakies pare lat |
|
|
Katrina |
Wysłany: Pią 23:22, 11 Lis 2005 Temat postu: |
|
Irene a mogłabyś jakoś uzasadnić swój wybór, bo samo takie stwierdzenie niewiele mówi. |
|
|
Irene |
Wysłany: Pią 22:50, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
Ja wybrałam Louisa... |
|
|
Abaddon |
Wysłany: Pią 20:37, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
a mi wydaje się, że Lestat bał się okazywać swoje uczucia ( miłość ) ponieważ uważał iż to go osłąbi tudzież osłabi nie tyle jego ale pozycję którą zajmmował. chociaż jeszcze gdy Claudia była młoda "duchem" widać było jego zatroskanie o córeczkę. To moje zdanie |
|
|
Roux |
Wysłany: Pią 18:54, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
no tak, nie uważam,ze najwiekszy wpływ :twisted: |
|
|
Luminara |
Wysłany: Pią 18:38, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
| | zgodze sie jednak, ze jego przezycia ze smiertelnego zycia mialy tez na to wpływ :twisted: |
A nie uważasz że największy wpływ. Dla mnie taki okres życia przed tym jak był wampirem to taki okres dojrzewania ormalnego człowieka. Nie wiem jak to przybrać w słowa to co mam na myśli. |
|
|
Roux |
Wysłany: Pią 18:34, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
no owszem jest to opisane,ale ja to odczytuje tak,ze nie nauczono go kochac, tak jak nauczono np.louisa. zgodze sie jednak, ze jego przezycia ze smiertelnego zycia mialy tez na to wpływ :twisted: |
|
|
Luminara |
Wysłany: Pią 17:02, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
W Wampirze Lestacie jest opisane wszystko dokładnie, jak chciał być artystą/aktorem, ale jego ojciec się na to nie zgodził bo był artystokartąi inne, ale to wszystko wyparło na nim piętno. Jak juz pisały poprzedniczki, można powiedzieć że traumatyczne przeżycia z okresu "życia" |
|
|
Roux |
Wysłany: Pią 16:19, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
może go nie nauczono? |
|
|
Narya |
Wysłany: Pią 16:01, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
troche to za mało powiedziane. Lestat zachowuje sie jakby był wychowany w rodzinie patologicznej. takie jest moje wrażenie. to jest tak jakby chciał a nie mógł |
|
|
Roux |
Wysłany: Pią 15:52, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
Oczywiście,ze kochał! tylko okazywał to w troche inny sposób. to owszystko |
|
|
Narya |
Wysłany: Pią 12:54, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
odnosze wrażenie ze nawet Lestat kochał . moze nie był nauczony okazywać tą miłość ale jego zachowanie moze wskazywac na budowanie wokół siebie muru po traumatycznych przeżyciach. zresztą to sa tylko moje domysły bo Wampira Lestata jeszcze nie czytałam |
|
|
Luminara |
Wysłany: Pią 10:39, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
ALe każdy z wampirów Rice kocha, na swój sposób ale kocha |
|
|
Katrina |
Wysłany: Czw 23:38, 03 Lis 2005 Temat postu: |
|
No tak - miłość też jest ważna A my tu tylko o tym kto jest słaby, a kto silny, a kto ciepłe kluchy. A fe!! |
|
|