Autor |
Wiadomość |
Christian Alucard |
Wysłany: Wto 12:54, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
Epoka Wiktoriańska, Budapest, lata około 1830r. |
|
 |
Black Unicorn |
Wysłany: Czw 6:52, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
Każde czasy są tak samo dobre i tak samo trudne, po prostu oferują inne przeszkody i inne ułatwienia.
W kwestii dostosowania się wystarczy popatrzeć jak nasze babki i nasi dziadkowie podchodzą do dostosowania.
Większość z nich najdziwniejszą nowoczesną łamigłówkę w gazecie rozwiąże, a telefon komórkowy czy komputer dla większości z nich był nie lada wyzwaniem.
Nie dlatego że nie są w stanie go opanować. ale przyzwyczajenie swoje robi.
Mówią sobie "przeżyłem 80 lat bez takich wymysłów to mi nie są potrzebne".
Jaka wobec tego jest szansa że można się nie przyzwyczaić do XXI wieku, skoro w ostatnich dziesiątkach lat świat zmienił się tak, że nie możnaby go rozpoznać... Przez tysiące lat było podobnie. Tymczasem dla nas to normalne że maszyny robią za nas wszystko, że latamy na wielkich ptakach metalowych, że auta wożą nas do pracy i z pracy w której komputery, kamery i reflektory to codzienność...
Jeśli istota żyłaby setki lat tym samym trybem, to mogłaby mieć poważny problem z dzisiejszym życiem.
Dlatego jeśli o mnie chodzi, chciałbym "stać się" wyłącznie w obecnej dekadzie, bo tylko świadomość przeszłości i przyzwyczajenie do ciągłych zmian pozwoliłoby mi przetrwać... |
|
 |
xtd |
Wysłany: Wto 14:21, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
jesli chodzi o mnie obecne czasy to jest to
jest bardzo urozmaicony przepływ mniedzy krajami bez wpadki
chociaż tchnika jest na bardzo wysokim poziomem
tylko europa
wyczytałem równiez egipt stary - to równiez ciekawy okres zacofania i manipulacji |
|
 |
Sandra=] |
Wysłany: Czw 0:24, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
No więc myślałam na początku o Paryżu w latach 1750 - 1768 ale wydaje mi się że chyba troszkę za wcześnie |
|
 |
GabrielZabrze |
Wysłany: Nie 14:38, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
Okres 1890-1900 Zachodnia Europa np : Portugalnia. Lata 1935-1950 Wschodnie wyb. USA.
i Najwazniejsze póżny Barok Francja. |
|
 |
Karis |
Wysłany: Pią 0:31, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ciekawy pomysś Lelio, ciekawy. |
|
 |
Lelio |
Wysłany: Czw 22:34, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Na początku myślałam o renesansowej Francji, ale to takie... mało orginalne, więc na myśl mi przyszła jakaś malutka Afrykańska wioska, kilka tysięcy lat przed chrystusem, aż do lat 90-tych XX wieku nic by się nie zmieniało, aż do czasu kiedy jacyś naukowcy odkryliby wioskę, zarazili mieszkańców jakąś chorobą, wszyscy by zmarli, a razem z nimi tradycja i wszelkie szanse na przetrwanie. I ten przeskok: z zacofanej Murzyńskiej wioski do zachodnioeuropejskiej cywilizacji... |
|
 |
Karis |
Wysłany: Pią 23:32, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
Jako wampir to w Amsterdamie zawsze i wszędzie !!!!!!
Jak juz gdzieś ecze sniej pisałam , kocham to miasto nad życie!!!! |
|
 |
spiderslg |
Wysłany: Pon 13:49, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
 |  | ja bym mugł tak żyć bo tylko przez chwile swej wieczności patrzył bym jak umierają ci bliscy ... a i tak jak zyjesz przezywasz to, czy nie? co rok odchodzi ktos kto niebył mi obcy ... no moze nie co rok ale wiadomo o co chodzi... a partnera do zycia WieczniegO bys sobie znalazł ... Spiderslg
i tak marginesowo to pisz na przyszłość IAN ... nie iam ... albo IANie
dziekuje  |
pewnie ze by się znalazł jakiś partner ale czy na życie wieczne hmm teraz też można mieć partnera i czasami trudno jest z nim wytrzymać kilka miesięcy a co dopiero na wieczność
aaa i sorry za tego IAMA literki strajkują |
|
 |
IAN |
Wysłany: Pon 3:20, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
na temat na temat ... bo na temat WAMPIRÓW ... a w czasach batmana to bym zyc niechciał jako wampir ... bo gosc miałby krotki zywot ... to raz ... a dwa ... czasy batmana to czasy fantzji (czyli nieistniejące w realu {abstrakcjia od supermarketu o ów nazwie}) i komiksu ... i wole zyc sobie z mazeniami ... w przekonaniu o istnieniu WAMPIRÓW |
|
 |
Nieudany |
Wysłany: Czw 2:48, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
Tak były nawet ze dwa z predatorem batmany (przynajmniej). Jestem pewien, że miałem odcinek z cmentarzem.
Nie ręczę, że był o wampirach, ale to i tak jest nie na temat. |
|
 |
IAN |
Wysłany: Czw 2:40, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
o tak ... na ... osobnikiem podobnym (tak mi sie wydaje) jakim to był PREDATOR |
|
 |
Nieudany |
Wysłany: Czw 2:33, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
Wielu ludzi uważa, że betman to gej, ponieważ nosi obcisły, lateksowy strój. Ja tak nie uważam, a batman na pewno walczył z jakimiś istotami nocy. |
|
 |
IAN |
Wysłany: Czw 2:27, 16 Lut 2006 Temat postu: |
|
BATMAn ?>?  |
|
 |
Nieudany |
Wysłany: Wto 12:20, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Wampiry nie do końca są jak superman. On miał tylko jedną słabość. Kryptonid w porównaniu do tego co zabija wampiry jest dość trudny do znalezienia. I chyba był taki komiks Supermana, w którym walczył z wampirami. A może to był Superman i Batman? Nie pamiętam, ale wiadomo, kto wygrał  |
|
 |
IAN |
Wysłany: Wto 2:02, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
ja bym mugł tak żyć bo tylko przez chwile swej wieczności patrzył bym jak umierają ci bliscy ... a i tak jak zyjesz przezywasz to, czy nie? co rok odchodzi ktos kto niebył mi obcy ... no moze nie co rok ale wiadomo o co chodzi... a partnera do zycia WieczniegO bys sobie znalazł ... Spiderslg
i tak marginesowo to pisz na przyszłość IAN ... nie iam ... albo IANie
dziekuje Exclamation
"...dam ci wybur którego ja nie miałem... " pamiętacie te słowa ?>?
poco zmieniać ... od tak ... wystarczy zapytać :twisted:
a co do naszych wspułczesnych czasów ... ha ... tyle dzis brutali ... pozywionko sie by znalało ... a przyokazji jak superman...byś był ... hehe |
|
 |
Nieudany |
Wysłany: Wto 0:05, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Bo nie wszyscy by chcieli, czy za dużo byłoby wtedy wampirów? |
|
 |
Lestat16 |
Wysłany: Pon 19:09, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ale oczywiście nie wszystkich można byłoby przemienic.. |
|
 |
Nieudany |
Wysłany: Pon 13:56, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
A nie da się zamienić tych, na których Ci zależy w wampiry. Tutaj to chyba nie ma tak jak w Nieśmiertelnym (Highlander=nieśmiertelny???). Ten problem da się rozwiązać. |
|
 |
spiderslg |
Wysłany: Pon 13:20, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
 |  | słuchaj spiderslg ... a żęś podsumował ... normalnie ... co niechciał byś spotkać WAMPIRA?>? BYĆ WiecznyM :twisted: |
OK IAM wiadomo że bym chciał spotkać wampira , troche przesadziłem tam i sie rozpędziłem ale życ wiecznie nie wiem czy tak naprawde bym chciał zalerzy w jakim świecie bo napewno nie w tym a jezeli miał bym być samotny i jak napisałem wcześniej patrzec jak umieraja bliscy (no chyba abym sie nimi zajoł odpowiednio ale oczywiscie nie wszyscy tak chcą żyć ) to raczej wolałbym być zwykłym śmiertelnikiem |
|
 |