Przegląd tematu |
Wysłany: Sob 18:54, 13 Sty 2007 Temat postu: | |
TAK Tak dkoładnie o to mi chodziło, thx. Ja nie lubię deja vu, bo lubię mieć kontrolę nad tym co robię, a d.v. trochę mi to wszystko burzu. Ja nie chcę żyć życiem z góry ustalonym!!!!
To wszystko straciłoby dla mnie sens. |
Wysłany: Sob 16:29, 13 Sty 2007 Temat postu: | |||||||||
Nawet nie trochę dziwne ;] Nie wiem , czy juz o tym pisałam,ale podobno , kiedy jestesmy niemowlętami, to sni nam się to, co bedzie. Stad potem uczucie deja vu. Podobno.
Nie mylisz tego ,ze kogos po prostu bardzo dobrze znasz i wiesz co ma na mysli? Moze ot nie zabrzmi najlepiej ,ale ludzi, których poznaje i znam , dziele na dwie grupy. Takich, których łatwo rozszyfrować. Zna się ich chwile i w zasadzie się wie o nich "wszystko". Wszystko zawarło się w pierwszym zdaniu. I drugą grupe, czyli tych ludzi trochę bardziej skomplikowanych, nad którymi musze sie naprawde napracowac ,zzeby ich "odszyfrować". |
Wysłany: Sob 1:24, 13 Sty 2007 Temat postu: | |
Jestem praktykującą ateistką i wręcz heretyczką, więc dla mnie wszelkie rzeczy związane z bogiem biblią itd, nie istnieją. Deja vu mam bardzo często i muszę przyznać, że wcale mi się to nie podoba. Nie uważacie, że jest to trochę dziwne, że wydaje się wam, że byliście już kiedyś w tym miejscu i robiliście już to, ale jednocześnie wiecie, że to niemożliwe? wierzę w telepatię. Słyszałam mnóstwo historii na temat telepatii i wierzę w nią. Zdrarza mi się wiedzieć, co dana osoba myśli w tej chwili i co zaraz powie, ale musi ona być mi bardzo bliska. Czy wierzę w przepowiadanie przyszłości albo inny wymiar? Nie wiem, nie jestem pewna. Jeśli nie istnieją, to skąd bierze się deja vu? Albo bezwiednie widzimy przyszłość, albo chodzi o inny wymiar. Innnych pomysłów nie mam. |
Wysłany: Pon 17:27, 28 Sie 2006 Temat postu: | |
mozliwe jestem malo kumata xD |
Wysłany: Pon 15:43, 28 Sie 2006 Temat postu: | |||||
Nie zrozumiałaś mojego sarkazmu |
Wysłany: Pon 15:18, 28 Sie 2006 Temat postu: | |
a ty uwierzylas?? ;| |
Wysłany: Pon 1:40, 28 Sie 2006 Temat postu: | |||||
Omniscient i Ty nie uwierzyłas w ten list od wampira?!?!?!?!?!?!?! Hmm, to pewnie nikt w to nie wierzy juz tak wogule |
Wysłany: Czw 22:54, 24 Sie 2006 Temat postu: | |
Mnie osobiscie nic takiego niezwyklego nie spotkalo
Co do Obee (podroze astralne) jakos za bardzo w to nie wierze... znalazlam ostatnio ciekawe forum http://www.niewyjasnione.pl jak sama nazwa wskazuje forum jest o zjawiskach niewyjasnionych . byc moze znacie juz je, ale powiem wam ze jest tam kilka tematow o wampirach (jest nawet list wampira. malo przekonujacy..) Wogole malo tam prawdziwych info o wampirach no ale moze sie cos rozwinie |
Wysłany: Sob 21:16, 13 Maj 2006 Temat postu: | |
Właśnie ja też jestem skłonna wierzyć bardziej w diabła niż w Boga. |
Wysłany: Pią 18:16, 12 Maj 2006 Temat postu: | |
Może troche nie na temat ,ale jak to fajnie bylo ujete przez Loiusa w Wywiadzie, ludzie przestają wierzyc w Boga, ale nuie przestają wierzyc w diabła.
Ostatnio usłyszałam ,ze podobno Amerykanie przechwuja gdzies w tajnych laboratoriach obcego |
Wysłany: Pią 9:58, 12 Maj 2006 Temat postu: | |
Ja wierzę w UFO, Boga (czasami - od niedawna), diabła, wampiry, duchy, życie po życiu, reinkarnację. Jak mi sie coś jeszcze przypomni to napiszę |
Wysłany: Wto 21:24, 04 Kwi 2006 Temat postu: | |
Wiara potrafi zdziałać cuda
Ja też wierzę w zjawiska paranormalne niop ale bez przesady, Jak ludzią zaczyna sie wydawać, że widzą Mojżesza, to chyba coś jest nie tak. To już podlega pod chorobę psychiczną:/ A magia chaosu jest dla mnie nieco dziwna, jakoś jej założenia nie przypadły mi do gustu:/ Przepraszam, że tak hmmm chaotycznie () piszę, ale chora jestem =='' |
Wysłany: Sob 20:04, 11 Lut 2006 Temat postu: | |
Dzięki, to miało być śmieszne. |
Wysłany: Sob 19:59, 11 Lut 2006 Temat postu: | |
Deja vu ja mam też :twisted:
Nieudany, wybacz ,ale to co napisałeś wydaje mi sie trochę smieszne. Nie martw się, u mojej kuzynki [ w Szczecienie] też jest jeden koleś. Mówi ,ze zna Mojzesza i rozmawia z Matką Boską. |
Wysłany: Sob 19:24, 11 Lut 2006 Temat postu: | |
Nie mogę nie wierzyć w zjawiska paranormalne, bo mieszkam na Chomiczówce. Niektórzy się śmieją po usłyszeniu moich historii o tym miejscu, ale ja w to wierzę, bo tego doświadzczam na codzień.
Jak tu nie wierzyć w zjawiska paranormalne, jak mieszka się w centrum pararzeczywistości Warszawy? |
Wysłany: Czw 11:10, 02 Lut 2006 Temat postu: | |
Dusze w chwili gwałtownej śmierci często nie wiedzą , że umarły. Potrzeba wtedy bardzo silnego medium, które im to uświadomi.
Nawiązuję tu do obecnej katastrofy (ale nie tylko). |
Wysłany: Sob 23:57, 28 Sty 2006 Temat postu: | |
Zawsze staram sie czytać o spotkaniach z aniołami :twisted: To mnie bardo ciekawi! Chyba dlatego tak bardzo podobał mi sie 'Wampir Vittorio' Sama chciałabym spotkac jednego anioła. |
Wysłany: Sob 23:40, 28 Sty 2006 Temat postu: | |
Ślady z zbożu; mówią, że to UFO. Ja się szczerze mówiąc nie za bardzo tym zjawiskiem interesuje. Może gdzieś jest jakieś życie ale daleko, daleko... Co ja gadam "może", na pewno!
Anioł jako zmarła osoba... Mówią, że anioły nie schodzą na ziemię. Po śmierci nie będziemy aniołami. Ciekawe kto ma lepiej, my czy anioły. Oczywiście ja myślę kategoriami ludzkimi, nie sądzę by one się nad tym zastanawiały. Moment był jeden archanioł, który zszedł na ziemię. Zaraz sprawdzę jego imię... Metatron. |
Wysłany: Sob 23:31, 28 Sty 2006 Temat postu: | |
Znaki na zbożu to piktogramy. Najciekawsze jest to, że zboże w tych prawdziwych piktogramach jest pochylone idealnie na tym smaym poziomie. Ani jedno źdźbło nie jest złamane. Ciekawe, prawda? Co do aniołów, to ja myślę, że gdzieś tam jest urząd, gdzie przydzielają Aniołą śmiertelników od urodzenia. "Ty jesteś nowy, to idziesz do tej małej, uczuciowej dziewczynki. Ty jesteś od zadań specjalnych, to idziesz do trudnego przypadku, tam w Słupsku jest taka Karolina, tak, ty do niej*". No i Anioły opiekują się nami, wskazują nam drogę, czuwają, by nie stało nam się nic, co nie jest gdzieś tam zpisane. A my możemy podążać róznymi ścieżkami, lekko zmieniając ten zapis. Ważne, by nic nie stało się wbrew naszej woli... I od tego Anioły starają się nas ustrzec. Tak ja to postrzegam.
* o mnie mowa |